Kwiaty mniszka należy zbierać świeże w czasie kwitnienia na przełomie kwiecień/maj.
Na syrop potrzebne są same główki, ale liście które są doskonałym probiotykiem oraz "bombą" witaminową można użyć do sałatki (smakują podobnie jak rukola). Im młodsze kwiaty tym lepiej, syrop nie będzie zawierał goryczy. Gorzki smak spowodowany jest przez sok mleczny, który płynie w częściach zielonych rośliny.
Najważniejsze żeby zbierać kwiaty ze sprawdzonych terenów, o jak najwcześniejszej porze dnia.
Do przygotowania wywaru na 2-3 duże słoiki lub 7 słoiczków po-przecierowych, potrzebujemy:
- 300-400 główek mniszka,
- litr wody,
-1kg cukru,
- 2 cytryny (sok)
-opcjonalnie 2 gałązki świeżego tymianku,
Gdy zbierzemy kwiaty, należy je zostawić na 3-4 h, aby robactwo opuściło pokład :D
Po tym czasie odcinamy zielone części, które znajdują się pod żółtym "słoneczkiem". Im bardziej się postaramy, tym słodszy będzie syrop.
Czas: od 30 minut (syrop będzie lejący) do 90 minut aż zgęstnieje jak miód. Im krócej gotujemy tym syrop ma większą moc. Ja gotuję ok. 40 minut.
Gorący miodek wlewamy do słoików.
Syrop ma barwę brązową. Tak przygotowany można przechowywać w chłodnym miejscu przez 12 miesięcy. Maksymalna dawka dzienna to 3 duże łyżki stołowe.
Osobiście uwielbiam pochłaniać go z naleśnikami :) Smacznego ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz